Jedna z najstarszych zasad dietetycznych mówi – jedz to, co aktualnie serwuje ci Matka Natura. Latem za maksyma sprawdza się doskonale. Zrezygnuj więc z jesiennych warzyw i owoców na rzecz sezonowych. Szybko zobaczysz jak pozytywnie wpłynie to na twoją sylwetkę!

Oto co musisz mieć na talerzu!

Przede wszystkim chłodnik albo też gazpacho. Składa się głównie z warzyw, więc jest świetną alternatywą dla posiłku na upalne dni. Jest do tego niskokaloryczna, więc napełni i ochłodzi ciało jednocześnie. Gdy masz ochotę na coś słodkiego, koniecznie sięgnij po słodkiego arbuza. Nie tylko doskonale ugasi pragnienie ale i zaspokoi chęć na słodkie. Na obiad czy kolację nie wahaj się podawać grillowane warzywa. Szparagi, cukinia, cebula, marchew czy bakłażany to świetny grillowany dodatek do sałatek, makaronu a nawet pity.

Kolejną propozycją są szybkie sałatki. Nie potrzebujesz do tego wymyślnych składników. Ulubione warzywa czy owoce wymieszaj z kilkoma liśćmi sałaty i niskotłuszczowym serem. Polej to wszystko oliwą z oliwek i ciesz się rewelacyjnym smakiem. Jako dodatek, dobrze posłuży tu pieczywo pełnoziarniste.

Rano czy wieczorem?

W kwestii jedzenia warzyw i owoców, dietetycy są zgodni co do jednego – powinna to być podstawa naszej diety. Pewne rozbieżności pojawiają się jednak w kwestii pory spożywania konkretnych posiłków. Ajurweda jasno mówi, że owoce zajadaj do śniadania a warzywa z kolei na kolację. Dietetycy z innych dziedzin nie są jednak aż tak bardzo restrykcyjni w porach spożywania tych produktów. Organizm sam podpowie, kiedy będzie najlepsza pora.

Pamiętaj jednak, że wspomniane wyżej warzywa i owoce będą tylko wtedy odchudzać, jeżeli spożywasz je na główne posiłki a nie jako dodatek. Dieta sama w sobie polega na stworzeniu swego rodzaju deficytu kalorycznego. I ta zasada obowiązuje również latem!